Roxanne Lestrange |
Wysłany: Śro 11:30, 02 Kwi 2008 Temat postu: |
|
No więc mnie totalnie rozwaliły te teksty:
,,- Co jej jest? Zapytał Seamus przysiadając się do Harry’ego.
- Wiesz….chyba ma okres- Idiota.
- Aha.. Słyszałem wczoraj jak robiła ci awanturę o dwie różne skarpetki. Ile może trwać okres?
- Nie wiem , ale mam nadzieje że szybko się skończy.- kochany on się dopiero zacznie.'' z notki Hermiony
i jeszcze to:
,,Gdy usiadła obok Pansy napotkała rozwścieczone spojrzenie Dracona.
- Co to było?! – warknął.
- Ee…? Ziemniak? – zapytała nieprzytomnie machając kuzynowi widelcem z kartoflem przed nosem.'' to jest chore jakieś, śmieję się z własnych notek
i z notki mojej siostry (nawet ona potrafi coś fajnego napisać):
,,W środku zobaczyłem Rona, który stał przed kominkiem z dość głupią miną, nawet jak na niego.
- Co się stało? - zapytałem.
- Właśnie tak jakby dostałem kosza. - wymamrotał.
- Tak jakby? - zdziwiłem się.
- Nie ważne, idę spać. - powiedział i chwiejąc się ruszył do dormitorium.
- W środku dnia?!
Nagle do pokoju wbiegła Ginny cała w skowronkach.
- A tobie co znowu?
- Nic, cieszę się z życia poprostu. - odparła.'' z notki Neville'a
a to po prostu mistrzostwo:
,,O mnie
Rude, proste włosy, niebieskie oczy, piegi.
Mam braci: Rona, Freda, George'a..., dwoje rodziców: mamę i tatę itp. itd....
Uczę się w Hogwarcie, szkole magii i czrodziejstwa.
I nie wiem, co dalej pisać.
Koniec pierwszej notki.'' z notki Ginny
i jeszcze to (szczególnie ten ostatni fragment:
,,Byłam przy wejściu i... BUM! Nastąpiło bolesne zderzenie. Z Harrym.
- Przepraszam Cię! - powiedziałam.
- Nic się nie stało. Już wszystko OK. - odpowiedział.
- Nie wiesz może, kto w Hogwarcie nosi szelki?
- Hmmm... Może Dumbledore? - uśmiechnął się szeroko. - Nie wiem. Naprawdę. Muszę już lecieć. Cześć!
I poszedł. A ja, cierpiąca z bólu (Harry jest naprawdę twardy), weszłam do Wielkiej Sali i usiadłam obok Hermiony.'' z notki Ginny
no i na końcu to:
,,- Mówię Ci, zaproś Cho! - krzyczał prawie Ron
- Ale ja nie chcę! - warknął Harry
- To pewnie z nieśmiałości! Pokarzę Ci jak to się robi.
To mówiąc, podszedł do grupy dziewczyn z czwartej klasy, idącej przed nami.
- Hej lale! Która chce zaznać tego szczęścia i pójść ze mną na bal?
Dziewczyny spojrzały na siebie i wybuchnęły śmiechem. Dwie krzyknęły "frajer" i ruszyły dalej, wciąż chichocząc. Ron wrócił do nas wściekły i zezłościł się jeszcze bardziej gdy zobaczył mnie i Harry'ego pokładających się ze śmiechu.'' z notki Vittori
p.s. i jeszcze wszystkie teksty z ,,Panem Wąsatym'' xD |
|